Dzisiaj zmuszona byłam sama wrócić ze szkoły. Było strasznie zimno (-15 stopni). To właśnie jest inspiracją dla dzisiejszej stylizacji (przyznam, ze moim skromnym zdaniem jest jedną z najbardziej udanych).
Nic tu zpecjalnie trudnego nie ma. Warto powiedzieć, że dolną powiekę musnęłam białym eyelinearem no i oczywiście kredką. w środku obu policzków musnęłam kilka razy najjaśniejszym z pudrów (żeby nadać naturalne rumieńce). Przy takiej stylizacji radzę zapomnieć o ciemnych szminkach. Makijaż ma być delikatny. Włosy też najlepiej jakby były jasne. No i skóra. Jak widac ja mam odcień brzoskwiniowy, co też fajnie wygląda, ale najfajniejsza do takiej stylizacji jest najjaśniejsza (ta żóltawa).
Kreacja 1.:
Szczerze mówiąc długo się nad nią zastanawiałam. Chciałam, żeby było oryginalnie i z pomysłem, ale w końcu postawiłam na klasykę i prostotę. Sądzę, że w tym wypadku połączenie takiej sukienki z idealnie do niej pasującymi butami było trafnym rozwiązaniem. Nawet nie dałam rajstop, żeby lalaka nie wyglądała jak bałwanek ;).
Kreacja 2.
Tutaj już się dzieje coś więcej. Lalka wyglada bardziej jak 'królowa'. Połączyłam ze sobą dwa futerka, nieco obniżyłam sukienkę, by całość wyglądała naturalnie. Do tego delikatne sandałki. Zależało mi na tym żeby były białe, niestety były tylko takie różowawe.
A wam która odsłona się bardziej podoba? :)
6 komentarze:
druga ładniejsza ;D
druga ;DD
królewska ;PP
Śliczne stylizacje ;)
aisha158 .
eluna_95_13:
Śliczne są te stylizacje ;)
Myślę że coś wykorzystam.
eluna_95_13:
Mam pomysł na tematy na Tego bloga. Napiszę o tym na stardoll, ok?
Śliczne stylizacje.A ubranko pasuje bardziej chyba pierwsze ;)
Prześlij komentarz